Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nowe płyty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Nowe płyty. Pokaż wszystkie posty

sobota, 13 listopada 2010

Trzy płyty instrumentalne

Ostatnio w polskiej „muzyce miejskiej” (a zwłaszcza w jej instrumentalnej odmianie) sporo się dzieje. 

Niedawno swoją premierę miała debiutancka płyta Teielte. Jego album „Homeworkz” został niezwykle ciepło przyjęty. Ciężko porównać pana Teielte do kogokolwiek na polskiej scenie, bo muzyka która tworzy nie jest ani „skalpelowa” ani „noonowa”. Jest inna choć opiera się na podobnych zasadach. Sam (choć kilkukrotnie przesłuchałem album) nie potrafię ogarnąć „Homeworkz” całościowo. Za każdym razem ta płyta mnie czymś zaskakuje a miszmasz przeplatających się dźwięków jest imponujący. W pierwszej chwili odniosłem wrażenie, że sample są przypadkowo rozmieszczone; że panuje chaos i ogólny nieład. Fakt. Panuje tutaj nieład, ale w jakiś magiczny sposób logicznie uporządkowany, i to jest chyba powodem sukcesu „Homeworkz”. Polecam, jeżeli lubisz odrobinę szaleństwa i cenisz „artystyczny nieład”.

środa, 8 września 2010

Nowy Noon!

Na stronie Asfalt Records pojawiła się informacja iż możemy się spodziewać nowej płyty Noon’a i to jeszcze w tym miesiącu! Artysta (znany z produkcji takich albumów jak "Światła miasta" Grammatika czy "Muzyka klasyczna" Pezeta) tym razem nie będzie się posługiwał swoim pseudonimem; album będzie sygnowany jego imieniem i nazwiskiem (Mikołaj Bugajak).  Oto co o wydawnictwie mówi sam Bugajak:

"Album "Dziwne dźwięki i niepojęte czyny" zawiera 5 premierowych kompozycji, których bazą były szkice stworzone za pomocą syntezatora analogowego. Proste tony zostały w większości zastąpione przez dźwięki fortepianu, klarnetu, kontrabasu, wiolonczeli oraz instrumentów perkusyjnych. Płynne i przestrzenne brzmienie płyta zawdzięcza rejestracji przy użyciu lampowego wzmacniacza oraz mikrofonu wstęgowego. Cały proces edycji barw został dokonany w technice analogowej. Tak nagrywano najlepsze płyty, tak powstają płyty wydawane przez Nowe Nagrania." 

Noon / Last.fm
Jak można wnioskować płyta wyjdzie nakładem „Nowych Nagrań”, natomiast Asfalt Records będzie pełnił rolę dystrybutora. Pozostaje czekać na okładkę i jakieś bardziej szczegółowe informacje. Zaskoczeni? Ja na pewno. 
źródło: Asfalt Records.

wtorek, 15 grudnia 2009

A Ty? Co miałeś z FiZyki?

Mało się tu dzieje. Mało czasu mam. Jednak pragnę wszystkich poinformować iż wczoraj miała miejsce premiera albumu „FiZyka” – o którym pisałem wcześniej. Nie będę się tutaj rozpisywał, ponieważ wszelkie potrzebne informacje oraz możliwość pobrania materiału znajdziecie na TEJ STRONIE. Z mojej strony mogę tylko powiedzieć, że naprawdę warto sprawdzić, jeżeli ktos kocha prawdziwy klasyczny rap.
Druga wiadomość jest taka, że wczoraj o godzinie 20:00 w Radio Fabryka w ramach audycji „120 Minut Dookoła Vinyla” został przeprowadzony wywiad z Bertem. Panowie rozmawiali między innymi o płycie „Jazz, Kawa, Rap” oraz o hucznie zapowiadającej się „Bitwie O Gryfa”. Niestety nie miałem przyjemności uczestniczyć w tej rozmowie – mimo to Pan Bert dzielnie nadrabiał za nas dwóch. MP3 z zapisem audycji możecie ściągnąć STĄD. Zachęcam do słuchania owej audycji w każdy Poniedziałek od godziny 19:00.

poniedziałek, 26 października 2009

Wyszperawszy #2

Ostatnimi czasy mam napięty terminarz. Nie mam czasu nawet po czterech literach się podrapać. Cisną nas na uczelni niemiłosiernie. Dobra ale dosyć o szkole. Kilka drobnych spraw się nazbierało, które chciałbym zebrać w kolejnej części wdzięcznego cyklu „Wyszperawszy”.

Na pierwszy ogień „JuNouCast” czyli zbiór podcastów polecanych (czy jak kto woli) skompilowanych przez czołowych i (co ważne) cenionych przedstawicieli czarnej muzyki z „kraju nad Wisłą”. Wszystkie tracki dostępne oczywiście za darmo do ściągnięcia z TEJ strony. Wśród DJ’ów znalazły się takie ksywy jak: Kixnare, MentalCut czy Przaśnik. Polecam.


Kolejna wyszperana pozycja to „Printempo – Printempo”. No ale „co to” – ktoś mógłby nie bez kozery zapytać. Już śpieszę z wyjaśnieniami (choć w sumie sam mało wiem). Printempo to polski producent, który wydał album o tytule zbieżnym z jego pseudonimem. Jest to płyta na której znajdują się utwory instrumentalne. To stylistyka jaką możemy kojarzyć chociażby z solowych wydawnictw Noon’a. Jednak tutaj jest nieco bardziej mrocznie a same bity są (moim zdaniem) dużo bardziej rozbudowane. To już nie jest tylko techniczne budowanie bitów, to już pełnoprawne utwory muzyczne. Mnie ta płyta zmiażdżyła, po więcej informacji zapraszam na blog 77cuts, gdzie również można pobrać za darmo cały album. Nad wszystkim czuwa wydawnictwo „Estrada Nagrania” – także musi być grubo. Polecam i polecać będę.


Pragnę wspomnieć jeszcze, że już za parę chwil (to kwestia kilku dni raczej) ukaże się świetny album szczecińskiego duetu Filipo/Ziemak. Jak ktoś żyje rapem „złotych lat 90tych”; to na pewno ta pozycja jest dedykowana dla niego. Za gramofonami DJ Ace, brzmienie Meduz (SpontanStudio). Niżej wideo-zapowiedź. "A Ty co miałeś z Fizyki?"


Sprawa następna to pojawienie się ciekawego felietonu na łamach portalu tvn24.pl. Zachęcam do zapoznania się. Całość TUTAJ.

Na zakończenie wideo z zajawkowego „nawijania sobie”. Znacie tych panów?

czwartek, 17 września 2009

BLOW!

Od kilku dni w Internecie hula klip promujący debiutancki album „Blow”. Blow to zespół którego trzon stanowi piękna wokalistka „Flow” oraz producent „Święty”. Przyznam się, że uwielbiam głos Pani Flow, i bardzo cenie muzykę Świętego, dlatego też bacznie obserwuję wszelkie doniesienia związane z ich debiutanckim krążkiem. Płyta wyjdzie nakładem niedawno powstałego labetu „Alkopoligamia”. A tak pisze sam wydawca o nadchodzącej produkcji:
Blow cały czas pracują nad płytą i, jak pokazują pierwszy oraz drugi singiel - "Co robić, co" będzie to duże wydarzenie dla wszystkich, którzy lubią dobrze skrojone piosenki, ale nie trawią banału z "lyst przebojów".

niedziela, 13 września 2009

Szczecinski klimatowy album na wosku!

Od rana mam dobry nastrój - dostałem radosną nowinę od mojego serdecznego przyjaciela DJ Ace’a. Oznajmił mi on iż będzie szczeciński klimatowy album na wosku. Cóż, sprawdziłem podany przez niego link z zapowiedzią płyty, następnie inne filmiki promujące singlowe kawałki, potem myspace, i przyznam, że faktycznie klimatowy.

Bardzo dobra inicjatywa, oby więcej takich w Szczecinie, dobrze, że są ludzie którzy mają w sobie tyle odwagi by wydać swoją muzykę na winylku. Jeżeli dobrze się zorientowałem, to będzie to płyta producencka pochodzącego ze Szczecinka „Man Of Few Words” a album będzie nosił tytuł „Go Behind my Sounds”. Autor obecnie mieszka w Szczecinie, nie będę pisał nic więcej, niech sam przedstawi wam szczegóły dotyczące produkcji:


Płytę można zamawiać, pisząc na MySpace lub też bezpośrednio droga mailową na: plytaproducencka@tlen.pl
Koszt to jedyne 40 zł (+ wysyłka).

środa, 9 września 2009

Mayer Hawthorne Barbershop Quartet

W oczekiwaniu na solowy album pana Mayer'a, w ramach zabicia czasu postanowiłem zgłębić moją wiedzę na temat jego twórczości i natchnąłem się na to oto wideo:


Klimat jest!
PS. "Odświeżyłem" nieco MySpace'a swojego wspaniałego by był on jeszcze wspanialszy hehe. Dodałem kilka fotek, które to z Całym "pykaliśmy" w przerwach między kolejnymi "kolejkami" w ostatni Poniedziałek. A może Wtorek?

sobota, 5 września 2009

"Jestem" Pyskatego.

Dziś premierę ma singiel Pyskatego. „Jestem” – to zapowiedź jego pierwszej solowej płyty zatytułowanej „Pysk w pysk”. Sam numer jest świetny i choć nie jestem zwolennikiem tego typu bitów, to chyba podkład w „innym” klimacie nie pasowałby do tego o czym i jak nawija Pyskaty. A nawija bardzo konkretnie; moim zdaniem pod względem flow to ścisła czołówka tego kraju. Dodam, iż producentem bitu jest Henson. Mam nadzieję, że tym razem jest to jego autorski podkład. Czekam na album Pyskatego, po legalnym debiucie na „Skazanych Na Sukcezz” bardzo cenię tego rapera.


środa, 2 września 2009

Gorący Wrzesień!

Uff. 9.09.09 to magiczna data, i nie chodzi o nagromadzenie dziewiątek. To dzień w którym odbędzie się kilka premier płytowych, między innymi „Onar – Jeden Na Milion”, długo oczekiwany legalny debiut Tetrisa ("Dwuznacznie") a także album chyba nikomu nie znanemu bliżej Mayer Hawthorne. Pan Mayer to muzyk amerykańskiego pochodzenia, który wydaje właśnie swój album w bardzo cenionej i prestiżowej wytwórni „Stones Throw”. Ale dlaczego o nim w ogóle wspominam? Ponieważ jego album będzie dostępny w naszym kraju za pośrednictwem Asfalt Shop’u! „A Strange Arrangment” – bo taki tytuł nosi opisywana produkcja będzie dostępna w wersji winylowej! Jak na razie w asfaltowym sklepie możemy nabyć dwa single promujące album ("Just Ain't Gonna Work Out", "Maybe So, Maybe No") które zrobiły na mnie duże wrażenie. Oczywiście obydwa single występują na winylu, z czego jeden w bardzo oryginalnej formie! W jakiej? Sprawdźcie sami. Niżej zamieszczam dwa klipy promujące płytę.

Wracając do naszych rodzimych muzyków - jeżeli chodzi o Onara, to nie spodziewam się wiele (sama tracklista już mnie odpycha), co do Teta, to jestem ciekaw, choć nie liczę na bombę (mam nadzieję, że się mylę). Mayer? Najbardziej liczę na ten tytuł. Na pewno kupię! Warto dodać iż dzień wcześniej (8.09.09) premierę ma drugie solo Numera („Ludzie, Maszyny, Słowa") a już 10.09 premiera dosyć niespodziewanego „NOTE2” autorstwa Tedego. Pytanie, czy daty premier solowych albumów panów z WFD są celowo zaplanowane przed i po premierze płyty Onara? Ciężko powiedzieć. Jedno jest pewne - Wrzesień będzie gorący!





Karma Atchykah - wideo!

"Dziś premierę swą ma video Karma Atchykah (znany z gościnnego udziału na płycie Ortegi "Lavorama").
Klip promuje street album artysty "Karmapolitain".

Produkcja : Sixteen Pads Films.
"

Tak, warto sprawdzić klip. Przedstawia on nam 3 numery z nadchodzącej płyty. Jak zwykle ekipa Sixteen Pads Films spisała się na medal. Od razu widać, że to wyszło spod ich rąk. Klimat jest!

poniedziałek, 6 lipca 2009

Wakacje!

Haa, wakacje można śmiało uznać za rozpoczęte. Tak! Za oknem piękna pogoda, trawnik rozrasta się na dobre (to akurat nie jest dobra nowina), i rozpoczął się sezon grillowy (czytaj: codziennie chodzę pijany). Cóż, robię nic, ale chyba mi się należy! Hmmm… ale zaraz zaraz w sumie to nie jest do końca tak, że nic nie robię – a jak już czymś się zajmuję, to jest to picie. W żadnym wypadku!
Wczoraj byłem u znajomego po winyle, w sobotę inny koleś pożyczył mi parę wosków, także jest z czego ciąć i robić dobry rap. Pierwsze efekty już widać, bo oto ja, po długiej przerwie sieknąłem bit. Bit który mogę spokojnie uznać za dobry. Głowa się buja i buzia się cieszy. Czegoż więcej potrzeba? Jeszcze nie wiem jak potoczą się dalsze losy tego bitu, noo ale na pewno nie będzie długo leżał.

Jakby tego było mało, to już w najbliższy piątek wybieram się po kolejną partię czarnych płyt. Tym razem jedziemy na Berlin. Nie znam zbyt dobrze niemieckiego, no ale liczę iż „muzyka jest językiem wszechświata”.

Warto dodać iż stałem się szczęśliwym posiadaczem wosku 7” – JuNouMi z kawałkami „Młoda Fokka” oraz „Rewolucja”. Wykonawców nie muszę chyba przytaczać. Wiadomo o kim mowa.
Jeżeli chodzi o to czego ostatnio słucham; to nie będę oryginalny, oczywiście nowa Ortega oraz nowy Drumz. Z tym, że Ortega w ciągu dnia, natomiast Pan Daniel już po zmroku hehe.

Teraz ciekawostka przyrodnicza. Otóż Dziwnówek wychodzi na przeciw oczekiwaniom rodziców i postanawia „hip-hop” zaszczepić ich pociechom. Tak tak, jedyne takie miejsce w którym tętni zajawka i na bank w tle lecą jakieś klasyki. Jesteś prawilnym hip-hopowcem? Masz dzieciaka? Sprawdź to!