poniedziałek, 12 lipca 2010

Wakacyjne rytmy

Za oknem skwar, maksymalny upał. Jest tak gorąco u mnie w pokoju, że się boje o winyle; żeby w jakiś sposób nie uległy odkształceniu. Mieliśmy długą, mroźną zimę, bardzo mokrą wiosnę a teraz mega upalne lato. Zeszłoroczne lato było niejakie, deszczowe – zbyt ponure jak na okres wakacyjny.

Rokrocznie sezon letni kojarzy mi się z jakimiś płytami, na które mnie „nachodzi” podczas właśnie wakacji i tak w zeszłym roku były to: „Lavorama” (Ortega Cartel), „Powrócifszy” (Warszafski Deszcz) i „Electric Relaxation vol. 2” (Daniel Drumz). Te trzy albumy nieustannie towarzyszyły mi podczas wakacji 2009 a obecnie są ich symbolem pozwalającym przenieść się do tego radosnego okresu – a dodam, że zeszłoroczne wakacje były wyjątkowo udane!

Jakie płyty typuję na moje osobiste „letniaki” 2010? Na pewno Hocus Pocus i ich rewelacyjne „16 Pieces”; ale także cała dyskografia francuskiej grupy, którą stosunkowo niedawno odkryłem. Świetna energia, choć tekstów zupełnie nie rozumiem to w jakiś sposób muzyka HP nastraja mnie pozytywnie. Kolejna pozycja to niedawno wydany wspólny album Eldo i Returners’ów. Przyznam, że przed premierą bałem się jak Eldoka ujarzmi energiczne bity z których duet producencko – dj’ski jest znany. Na szczęście Leszek wyszedł z tego „obronną ręką”, mało tego; wyszło mu to na dobre, rapuje o wiele energiczniej niż chociażby na „Eternii” czy „27”, które klimatycznie zbliżone są do „Zapisków 1001 nocy”. Najbardziej letnie numery to: „Jam” i „Moje...”. Album ponoć ukaże się także w wersji winylowej. Trzecim tytułem który typuję jest „Druga płyta” którą już w lutym zaprezentował nam zespół „Poluzjanci”. Album nieco spokojniejszy, wyśmienity na wieczorny chillout po ciężkim, upalnym dniu.

Brak komentarzy: